piątek, 8 lutego 2013

Podróżny rogal czyli szyciowy DIY by Kasia

Witajcie:)

Dziś, dzięki Kasi, naszej panującej obecnie Kreatywnej Kobiecie Miesiąca z bloga Fabryka Pomysłów, poznacie sposób wykonania podróżnego rogala:) Z myślą o wakacjach, które już tuż tuż.... yyyy... no dobrze... rozmarzyłam się;) Ale z myślą o feriach jak najbardziej, wycieczce w góry lub gdzie Was przygoda poniesie, przyda Wam się coś, co umożliwi łagodną drzemkę w samochodzie, autobusie lub pociągu, bez efektu " ałaaa, boli mnie szyja". Oddaję głos Kasi i zapraszam na tutorial:)


Zgodnie z zapowiedziami  chcę zaproponować Wam uszycie czegoś kolorowego, pożytecznego i miękkiego:)Często podróżuję samochodem, ale na szczęście jako pasażer, tak- posiadam prawo jazdy, ale ciągle przymierzam się by zacząć z niego czynnie korzystać [bo dotychczas służy mi głównie jako przyrząd do zdrapywania zdrapek;)]. A skoro tak, to w większości przypadków mogę relaksować się na moim, prawym fotelu. Zawsze nastaje taka chwila gdy odpływam i nagle budzę się gwałtownie gdyż nie mam oparcia dla głowy! W tych momentach postanawiałam sobie, że już po powrocie z weekendu na pewno kupię/ukradnę/uszyję podróżną poduchę!! 


Przy okazji tworzenia projektu Zrób-to-sam dla TH, postanowiłam w końcu poradzić sobie z moim problem, ale także pokazać Wam jak bardzo proste jest uszycie podróżnego rogala:D

No to zaczynamy! Potrzebne Wam będą:
1. materiał [ja wykorzystałam dwa rodzaje materiału każdy w ilości 2 x A4],
2. wypustka [ewentualnie], 
3. wypełnienie takie jak do normalnych poduch.
3. wydrukowany wykrój wykrój [na A4]i odrysowany  na materiale dwa razy [normalnie i w odbiciu lustrzanym, tak, by uzyskać kształt rogala. 


                                         




Po wycięciu spinamy materiał prawą stroną do środka i szyjemy- możecie też szyć ręcznie. Na samym początku planowałam wykorzystanie wypustki by podkreślić podział na dwa materiały, ale… w momencie gdy zrobiłam sobie krótką przerwę i wybrałam się do sklepu na zakupy, mój kot skutecznie zaopiekował się wypustką…niestety nie nadawała się do wykorzystania:/ Pozostawiam więc Wam wybór, ale polecam wypustkę gdyż świetnie pasuje to tej poduchy!




Nie zszywajcie poduchy do końca, zostawcie sobie mały otwór- ok 4 cm, aby móc odwrócić poduchę na prawą stronę i następnie ją wypełnić. Czyli po uszyciu odwracamy i dodatkowo prasujemy, by rozprasować zagięcia materiału. A następnie wciskamy do środka wypełnienie, aż poduszka będzie pełna i sprężysta.






Teraz trzeba tylko należy zaszyć otwór i gotowe, możecie jechać i spać :D

 


Przypominamy, że korona dla kolejnej Kreatywnej Kobiety Miesiąca jest nadal do zdobycia, swoje kandydatury możecie zgłaszać tutaj.
Czekamy również na Wasze prace na Siłownie Twórczą "Wisienka na torcie".

Pozdrawiamy
Zespół TH


11 komentarzy:

  1. Świetny pomysł ! Skorzystam z chęcią :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym coś takiego uszyć. Spróbuje pierw zrobić jednokolorowe, ze względu na to, że mam tylko jeden materiał. Maszyna teściowej jest zepsuta, więc będę szyła ręcznie. Pytanie tylko: jak to zrobić? Szczerze powiedziawszy szyłam raz - próbowałam zrobić kota poduszkę, ale wyszło to pokracznie prawdopodobnie temu, że robiłam to ręcznie. Mogłabyś mi coś podpowiedzieć? Mogłoby być w zdjęciach jakbyś jakieś na internecie znalazła lub posiadasz. Z góry dziękuje!
    Mój mail: sylian1992@gmail.com - jeśli zdecycujesz się mi pomóc poproszę na maila info :)
    Pozdrawiam, Syśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że pomagam!! Napisałam ci maila:)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. ja mam robala, którgo dostałam od siostry zanim poszłam na studia- o to już z 6 lat będzie!
    jest on w takim samym kształcie tylko ma dodatkowo nóżki i oczy- i chyba na innego go nie zamienię. Śpię z nim nawet zamiast poduszki w domu a nie tylko w podróży. Zabieram go wszędzie nawet jak jadę pociągiem 3 godziny...także zwiedził już trochę :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. o widzę ze tez masz małą deskę do prasowania IKEA, o której kiedyś miałam osobnego posta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł, ja niestety kierowca jestem, ale może dla dzieciorków się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łosz ty orzeszku to ja muszę poszyć aż 3 sztuki dla mnie i dzieciaków. Ostatnio moje dziecko spało w samochodzie na popielnicę jak to zrobiła skoro jest niższa niż oparcie - tylko ona wie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej jaki on śliczny. Prosty i wspaniały przepis! jak to z rogalami bywa... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysl! A propo prawa jazdy to tez je posiadam od niedawna, ale jak mam gdzies jechac jako kierowca to slabo mi sie robi, ale tez przymierzam sie do czynnego korzystania z niego he he:D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego mi było trzeba! Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł Wyszło extra! Zapraszam do mnie jeśli masz ochotę, też trochę szyję :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy ci za odwiedziny w naszym Zakątku i zostawienie po sobie śladu:)