sobota, 30 marca 2013
poniedziałek, 25 marca 2013
Kreatywna Kobieta Marca- z pasją przez życie, czyli Sylwii post autoprezentacyjny:)
Witajcie:)
Wybierając kreatywną kobietę każdego miesiąca bierzemy pod uwagę mnóstwo różnych sekretnych czynników;)
Ja przyznaję, że w tym miesiącu urzekła mnie, oprócz przepięknych lal, również historia Sylwii, która miała odwagę zmienić swoje życie - radykalnie, na rzecz pasji właśnie. Według hasła, które towarzyszy Turkusowemu Hamakowi, nie pozwoliła, żeby jej marzenia zarosły chwastami i zainwestowała swoje siły i czas w twórcze działanie. Bardzo jej zazdroszczę i podziwiam jednocześnie.Gratuluję odwagi i determinacji.
Cieszymy się bardzo, że odnalazła nas w wirtualnej rzeczywistości i dzięki wzięciu udziału w naszym konkursie na Kreatywną Kobietę Miesiąca dała nam wszystkim świadectwo, że chcieć to móc. Dziewczyny, bierzmy jak najliczniej przykład z postawy Sylwii. Na ile to możliwe, realizujmy swoje pasje, to co sprawia, że jesteśmy szczęśliwe, to tak wiele!!!
Ach, egzaltacja, egzaltacja... ale cóż... wolno mi:D
Zostawiam Was z Sylwią i jej magiczną lalkarnią. BTW Sylwio, pięęęękny ten kredens, na którym siedzą lale:) Uwielbiam takie zabytki:)
Korzystając z okazji, chcę bardzo podziękować Zespołowi Turkusowego Hamaka za nadanie mi tytułu Kreatywnej Kobiety Miesiąca.
Nazywam się Sylwia Piekut-Burzyńska. Od niedawna zajmuję się tworzeniem lalek artystycznych, uszytych całkowicie z materiału. Można je kolekcjonować, traktować jako niecodzienną dekorację, czy sprezentować komuś szczególnie nam bliskiemu.
Dlaczego właśnie lalki? No cóż, zawsze kreujemy swoje życie sięgając do okresu dzieciństwa, często nieświadomie. Jeszcze jako nastolatka nie wyobrażałam sobie, że kiedyś przestanę bawić się lalkami. Życie to jednak zweryfikowało i w sposób naturalny nadszedł taki czas, w którym lalki musiały zejść na dalszy plan, czyli do pudełka, czekając na lepsze czasy.
Pewnie nie pojawiłyby się ponownie w moim życiu, gdyby nie moja 6-letnia córka. To ona pewnego dnia, zwróciła moją uwagę na szmacianą lalkę Tildę i zażyczyła sobie, bym ją dla niej uszyła. Nie miałam żadnego doświadczenie w kwestii szycia, ale ciekawość tego, czy dam radę i błagalne spojrzenie córki spowodowały, że pojęłam próbę i zakupiłam pierwszy zestaw do samodzielnego szycia. Uszyłam stracha na wróble i tak się zaczęło.
Muszę przyznać, że na początku szycie lalek traktowałam jako hobby, ale nadszedł taki dzień, w którym postanowiłam podsumować to, co robiłam do tej pory i z czego się utrzymywałam. Pracowałam na stanowisku adiunkta, jako wykładowca na Wydziale Pedagogiki i Psychologii w prywatnych uczelniach w Bydgoszczy i Płocku. W sumie praca naukowa w zakresie pedagogiki, logopedii i ze studentami trwała 12 lat. Nadszedł jednak czas, na posumowanie korzyści i strat wynikających z podjętej przeze mnie pracy i podjęcie decyzji o jej zmianie.
W tym momencie jedynym rozwiązaniem stało się potraktowanie pasji, jako poważnego przedsięwzięcia. Początki były trudne. Nie zdawałam sobie sprawy ile wyzwań stawia przed twórcą stworzenie zamierzonego dzieła. Jak trudno znaleźć potencjalnych klientów. Jak długo trzeba będzie rozpoznawać rynek, by stwierdzić, czy podobny produkt się sprzedaje. Jak i gdzie dany produkt zareklamować. Czy w końcu, jaki kapitał będę musiała przeznaczyć na początek. Najtrudniejsze stało się jednak zaistnienie na rynku. Ciągle nad tym pracuję, na szczęście są takie miejsca jak Turkusowy Hamak, w których można się pokazać.
Wracając do lalek, poniżej na zdjęciu znajdują się pierwsze lalki, które ujrzały światło dzienne, bo poprzedniczki niestety zostały przerobione i służyły do eksperymentów i dalszej nauki szycia. W każdej nowo powstałej lalce widziałam tylko błędy, gdyby nie nadzieja, że następna będzie tą ostateczną wersją, pewnie dawno rzuciłabym to zajęcie.
Niewątpliwym plusem w tworzeniu moich lalek jest to, że nie jestem w stanie wykonać dwóch identycznych. Ich charakter i wygląd klaruje się w momencie ukończenia ich postaci. Dopiero wtedy wiem, jaki styl, ubiór, kolor i imię nadam danej lalce i to jest fascynujące.
Ciągle dodaje sobie nadziei, że się uda i dam radę osiągnąć postawiony przez siebie cel. Dlatego uszyłam też Anioły, które mają mi w tym pomóc.
Staram się też, w miarę możliwości uczyć i poznawać inne techniki rękodzielnicze np. tworzenie biżuterii. Poniżej na zdjęciu moje próby.
Jestem dumna z tego, że nie zabrakło mi wytrwałości w dążeniu do celu. Nie czuję się zniechęcona, tym co robię, bo w moich działaniach wspiera mnie rodzina, zwłaszcza mój mąż, który pomaga mi w formalnej części przedsięwzięcia jestem mu za to bardzo wdzięczna. Cieszę się, że w krótkim czasie potrafiłam się zupełnie przekwalifikować, zająć czymś, co wykraczało poza moje dotychczasowe umiejętności i wiedzę, a stało się moją pasją.
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z różnymi materiałami i technikami rękodzielniczymi. Do odkrywania swoich często ukrytych talentów. Do dzielenia się nimi z innymi. I choć droga nie jest łatwa, warto podjąć wysiłek.
Pozdrawiam Wszystkich
Sylwia Piekut-Burzyńska
www.magicznalalkarnia.pl
Podpisujemy się pod ostatnim zdaniem pięcioma parami rąk! I wybolduję je jeszcze na koniec, aby nikomu nie umknęło:
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z różnymi materiałami i technikami rękodzielniczymi. Do odkrywania swoich często ukrytych talentów. Do dzielenia się nimi z innymi. I choć droga nie jest łatwa, warto podjąć wysiłek.
Pozdrawiamy
Zespół TH
Wybierając kreatywną kobietę każdego miesiąca bierzemy pod uwagę mnóstwo różnych sekretnych czynników;)
Ja przyznaję, że w tym miesiącu urzekła mnie, oprócz przepięknych lal, również historia Sylwii, która miała odwagę zmienić swoje życie - radykalnie, na rzecz pasji właśnie. Według hasła, które towarzyszy Turkusowemu Hamakowi, nie pozwoliła, żeby jej marzenia zarosły chwastami i zainwestowała swoje siły i czas w twórcze działanie. Bardzo jej zazdroszczę i podziwiam jednocześnie.Gratuluję odwagi i determinacji.
Cieszymy się bardzo, że odnalazła nas w wirtualnej rzeczywistości i dzięki wzięciu udziału w naszym konkursie na Kreatywną Kobietę Miesiąca dała nam wszystkim świadectwo, że chcieć to móc. Dziewczyny, bierzmy jak najliczniej przykład z postawy Sylwii. Na ile to możliwe, realizujmy swoje pasje, to co sprawia, że jesteśmy szczęśliwe, to tak wiele!!!
Ach, egzaltacja, egzaltacja... ale cóż... wolno mi:D
Zostawiam Was z Sylwią i jej magiczną lalkarnią. BTW Sylwio, pięęęękny ten kredens, na którym siedzą lale:) Uwielbiam takie zabytki:)
Korzystając z okazji, chcę bardzo podziękować Zespołowi Turkusowego Hamaka za nadanie mi tytułu Kreatywnej Kobiety Miesiąca.
Nazywam się Sylwia Piekut-Burzyńska. Od niedawna zajmuję się tworzeniem lalek artystycznych, uszytych całkowicie z materiału. Można je kolekcjonować, traktować jako niecodzienną dekorację, czy sprezentować komuś szczególnie nam bliskiemu.
Dlaczego właśnie lalki? No cóż, zawsze kreujemy swoje życie sięgając do okresu dzieciństwa, często nieświadomie. Jeszcze jako nastolatka nie wyobrażałam sobie, że kiedyś przestanę bawić się lalkami. Życie to jednak zweryfikowało i w sposób naturalny nadszedł taki czas, w którym lalki musiały zejść na dalszy plan, czyli do pudełka, czekając na lepsze czasy.
Pewnie nie pojawiłyby się ponownie w moim życiu, gdyby nie moja 6-letnia córka. To ona pewnego dnia, zwróciła moją uwagę na szmacianą lalkę Tildę i zażyczyła sobie, bym ją dla niej uszyła. Nie miałam żadnego doświadczenie w kwestii szycia, ale ciekawość tego, czy dam radę i błagalne spojrzenie córki spowodowały, że pojęłam próbę i zakupiłam pierwszy zestaw do samodzielnego szycia. Uszyłam stracha na wróble i tak się zaczęło.
Muszę przyznać, że na początku szycie lalek traktowałam jako hobby, ale nadszedł taki dzień, w którym postanowiłam podsumować to, co robiłam do tej pory i z czego się utrzymywałam. Pracowałam na stanowisku adiunkta, jako wykładowca na Wydziale Pedagogiki i Psychologii w prywatnych uczelniach w Bydgoszczy i Płocku. W sumie praca naukowa w zakresie pedagogiki, logopedii i ze studentami trwała 12 lat. Nadszedł jednak czas, na posumowanie korzyści i strat wynikających z podjętej przeze mnie pracy i podjęcie decyzji o jej zmianie.
W tym momencie jedynym rozwiązaniem stało się potraktowanie pasji, jako poważnego przedsięwzięcia. Początki były trudne. Nie zdawałam sobie sprawy ile wyzwań stawia przed twórcą stworzenie zamierzonego dzieła. Jak trudno znaleźć potencjalnych klientów. Jak długo trzeba będzie rozpoznawać rynek, by stwierdzić, czy podobny produkt się sprzedaje. Jak i gdzie dany produkt zareklamować. Czy w końcu, jaki kapitał będę musiała przeznaczyć na początek. Najtrudniejsze stało się jednak zaistnienie na rynku. Ciągle nad tym pracuję, na szczęście są takie miejsca jak Turkusowy Hamak, w których można się pokazać.
Wracając do lalek, poniżej na zdjęciu znajdują się pierwsze lalki, które ujrzały światło dzienne, bo poprzedniczki niestety zostały przerobione i służyły do eksperymentów i dalszej nauki szycia. W każdej nowo powstałej lalce widziałam tylko błędy, gdyby nie nadzieja, że następna będzie tą ostateczną wersją, pewnie dawno rzuciłabym to zajęcie.
Niewątpliwym plusem w tworzeniu moich lalek jest to, że nie jestem w stanie wykonać dwóch identycznych. Ich charakter i wygląd klaruje się w momencie ukończenia ich postaci. Dopiero wtedy wiem, jaki styl, ubiór, kolor i imię nadam danej lalce i to jest fascynujące.
Ciągle dodaje sobie nadziei, że się uda i dam radę osiągnąć postawiony przez siebie cel. Dlatego uszyłam też Anioły, które mają mi w tym pomóc.
Staram się też, w miarę możliwości uczyć i poznawać inne techniki rękodzielnicze np. tworzenie biżuterii. Poniżej na zdjęciu moje próby.
Jestem dumna z tego, że nie zabrakło mi wytrwałości w dążeniu do celu. Nie czuję się zniechęcona, tym co robię, bo w moich działaniach wspiera mnie rodzina, zwłaszcza mój mąż, który pomaga mi w formalnej części przedsięwzięcia jestem mu za to bardzo wdzięczna. Cieszę się, że w krótkim czasie potrafiłam się zupełnie przekwalifikować, zająć czymś, co wykraczało poza moje dotychczasowe umiejętności i wiedzę, a stało się moją pasją.
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z różnymi materiałami i technikami rękodzielniczymi. Do odkrywania swoich często ukrytych talentów. Do dzielenia się nimi z innymi. I choć droga nie jest łatwa, warto podjąć wysiłek.
Pozdrawiam Wszystkich
Sylwia Piekut-Burzyńska
www.magicznalalkarnia.pl
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z różnymi materiałami i technikami rękodzielniczymi. Do odkrywania swoich często ukrytych talentów. Do dzielenia się nimi z innymi. I choć droga nie jest łatwa, warto podjąć wysiłek.
Pozdrawiamy
Zespół TH
środa, 20 marca 2013
WYNIKI GŁOSOWANIA - Siłownia Twórcza - "Przedwiośnie"
Witajcie Hamakowiczki.
No i mamy astronomiczna wiosnę, jutro kalendarzowa będzie, a za oknem śniegu po kolana. Może pomoże jutrzejsze topienie Marzanny przez Zielonkę, trzymamy kciuki! Mimo wszystkim niesprzyjającym okolicznością przyrody wybrałyście najpiękniejsza wiosenną a raczej przedwiosenną pracę :)
Nie przedłużając, ogłaszam wszem wobec, że marcową Siłownię Twórczą wygrała Jambolaja z bloga
http://dziuplart.blogspot.com i jej piękna konewka-tegola.
http://dziuplart.blogspot.com i jej piękna konewka-tegola.
Serdecznie gratulujemy i prosimy o przesłanie adresu do wysyłki nagród:
 |
| Broszka, którą wykonała Emilya |
 |
Zestaw decoupage ufundowany przez
Bocian - sklep internetowy - Akademia Rękodzieła BOCIAN |
.jpg) |
| Rabat 10% na zakupy w sklepie Drewniana Dolina |
Autorki pozostałych prac:
Koziolek http://www.koziolekhobby.blogspot.de/ -
PIETRUSZKA GardenHandMade http://pietruszkagardenhandmade.blogspot.com/
Mama ZielonejKrówki zielonakrowka.blogspot.com
JustArrt http://justarrt.blogspot.com/
W tym miesiącu czekamy na Waszę pracę pachnące lawendą. Więcej inforamacji o aktualnie trwającej Silowni Twórczej TUTAJ.
poniedziałek, 18 marca 2013
Kreatywna Kobieta Miesiąca marca - WYNIKI!!!!!
Drogie Hamakowiczki:)
Co prawda już jakiś czas temu zdecydowałyśmy o wyborze Kreatywnej Kobiety Miesiąca, ogłoszenie wyników przychodzi nieco później, za co gorąco przepraszam li tylko i wyłącznie we własnym imieniu. Można wieszać na mnie psy, pozwalam również na tęgie baty:)
Nieprzedłużając jednak procedury samokrytyki za termin ogłoszenia wyników, przystępuję do rzeczy:)
Przede wszystkim, bardzo dziękujemy za zgłoszenia:) Dyskutowałyśmy naprawdę długo o tym, którą ze zgłoszonych kandydatur wyróżnić koroną, bo każda z Was na swoim blogu posiadała zupełnie zachwycające dowody na swoją kreatywność. To był naprawdę, bardzo, bardzo trudny wybór.... i mamy, jak zwykle, poczucie niedosytu. Zasada o wyborze jednej osoby często sprawia problem, ale ostatecznie jak do tej pory wszystkie nasze wybory wydają się nam słuszne. Tak jest też tym razem, gdyż zgodnie, po długiej debacie, postanowiłyśmy nagrodzić koroną Sylwię z Magicznej Lalkarni:
Sylwio, przyjmij nasze uznanie, za przepiękne lale, które szyjesz z niebywałym pietyzmem i dbałością o szczegóły. Podziwiamy za ręcznie malowane twarze, za to, że są tak bardzo wyjątkowe, inne, pięknie zaprojektowane i wykonane. Cieszymy się, że zgłosiła się do nas osoba, która odmieniła swoje życie i związała się z rękodziełem na dobre i na złe. Mamy nadzieję, że napiszesz więcej o sobie w swoim poście autoprezentacyjnym, i że zobaczymy cały komplet uszytych przez Ciebie lal:)
Jeszcze raz serdecznie gratulujemy:)
Skontaktujemy się z Tobą mailem w celu ustalenia szczegółów, np wysyłki nagród.
Tymczasem w Turkusowym Hamaku trwają.
Siłownia Twórcza Lawendowe Wzgórza . Czekamy na wasze prace do 14 kwietnia!
Głosowanie na Siłownię Twórczą " Przedwiośnie" . Dziewczyny przysłały piękne prace, a wasze głosy wynagrodzą ich twórcze działanie:) Zapraszamy do głosowania.
Serdeczne pozdrowienia.
Zespół TH
Co prawda już jakiś czas temu zdecydowałyśmy o wyborze Kreatywnej Kobiety Miesiąca, ogłoszenie wyników przychodzi nieco później, za co gorąco przepraszam li tylko i wyłącznie we własnym imieniu. Można wieszać na mnie psy, pozwalam również na tęgie baty:)
Nieprzedłużając jednak procedury samokrytyki za termin ogłoszenia wyników, przystępuję do rzeczy:)
Przede wszystkim, bardzo dziękujemy za zgłoszenia:) Dyskutowałyśmy naprawdę długo o tym, którą ze zgłoszonych kandydatur wyróżnić koroną, bo każda z Was na swoim blogu posiadała zupełnie zachwycające dowody na swoją kreatywność. To był naprawdę, bardzo, bardzo trudny wybór.... i mamy, jak zwykle, poczucie niedosytu. Zasada o wyborze jednej osoby często sprawia problem, ale ostatecznie jak do tej pory wszystkie nasze wybory wydają się nam słuszne. Tak jest też tym razem, gdyż zgodnie, po długiej debacie, postanowiłyśmy nagrodzić koroną Sylwię z Magicznej Lalkarni:
Sylwio, przyjmij nasze uznanie, za przepiękne lale, które szyjesz z niebywałym pietyzmem i dbałością o szczegóły. Podziwiamy za ręcznie malowane twarze, za to, że są tak bardzo wyjątkowe, inne, pięknie zaprojektowane i wykonane. Cieszymy się, że zgłosiła się do nas osoba, która odmieniła swoje życie i związała się z rękodziełem na dobre i na złe. Mamy nadzieję, że napiszesz więcej o sobie w swoim poście autoprezentacyjnym, i że zobaczymy cały komplet uszytych przez Ciebie lal:)
Jeszcze raz serdecznie gratulujemy:)
Skontaktujemy się z Tobą mailem w celu ustalenia szczegółów, np wysyłki nagród.
Siłownia Twórcza Lawendowe Wzgórza . Czekamy na wasze prace do 14 kwietnia!
Głosowanie na Siłownię Twórczą " Przedwiośnie" . Dziewczyny przysłały piękne prace, a wasze głosy wynagrodzą ich twórcze działanie:) Zapraszamy do głosowania.
Serdeczne pozdrowienia.
Zespół TH
niedziela, 17 marca 2013
Siłownia Twórcza "Lawendowe wzgórza"
Witajcie drogie Hamakowiczki i Hamakowicze!!!
Już za chwileczkę, już za momencik przyroda wybuchnie feerią barw, aby przybliżyć wam ten moment długo przez wszystkich oczekiwany zapraszamy was na nowy temat Siłowni Twórczej, którą zaproponowała poprzednia zwyciężczyni, czyli Królicza Mama - zapraszamy was do zwiedzenia boga Agnieszki, na którym znajdziecie jej przepiękne prace:) a dziś zwiedzimy:
I oczywiście TADAM TADAM!!! NAGRODY!!!!
Na zwycięzcę Siłowni czekają super nagrody:) Jedną z nich jest tilda blondyneczka od Króliczej Mamy - dziękujemy ci Agnieszko za taką super nagrodę:)
Do tej uroczej pannicy mamy dla was nagrody od naszych Sponsorów:)
.jpg)
Już za chwileczkę, już za momencik przyroda wybuchnie feerią barw, aby przybliżyć wam ten moment długo przez wszystkich oczekiwany zapraszamy was na nowy temat Siłowni Twórczej, którą zaproponowała poprzednia zwyciężczyni, czyli Królicza Mama - zapraszamy was do zwiedzenia boga Agnieszki, na którym znajdziecie jej przepiękne prace:) a dziś zwiedzimy:
W uzasadnieniu wyboru tematu Siłowni Agnieszka napisała: " Urodziłam się we wrześniu, kocham jesień, a jesień kojarzy mi się z wrzosami. Kocham fiolet i wszystkie jego odcienie ;-)"
I tak jak zawsze zmierzyłyśmy się z tematyką tej Siłowni i o to co nam z tych siłowań wyszło:)
W Dysiakowie kolor lawendowy wkomponował się przepięknie w komplet biżuterii gronkowej - cudownie będzie połyskiwał w promieniach słońca:)
Emila przepięknie zaczarowała lawendowo swoje hafty - karnet na igły i serduszko:) czujecie ten zapach unoszącej się lawendy?
A u mnie w Uroczysku "Lawendowe wzgórza" zagościły w bransoletce oraz w oknie pokoju mojej córki:)
Królicza Mama również zmierzyła się z podanym przez siebie tematem i o to co powstało - przeurocza lawendowa tilda:)
A Wy co ślicznego zrobicie na tak miły temat Siłowni? Jestem pewna, że powstaną przepiękne kreatywne prace:), którymi będziemy zachwycać się podczas głosowania:)
A teraz kilka zasad - proszę was o zapoznanie się z nimi dokładnie TU
- Każdy może zgłosić maksymalnie 3 prace. Prace muszą być nowe tzn. takie, które nie były nigdzie publikowane. Prace nie mogą tez zostać opublikowane aż do ogłszenia wyników!
- Zgłoszenia należy przesyłać na adres: silowniatworcza@gmail.com.
- W temacie maila wpiszcie tutuł Siłowni Twórczej, a w treści wiadomości Wasz nick blogowy i adres bloga oraz w załączniku zdjęcia prac konkursowych. Każda praca powinna być na osobnym zdjęciu lub kolażu zdjęć, o wymiarach 800x600 pikseli. Zdjęć nie można podpisywać i zamieszać znaków wodnych
- Na swoim blogu, fb, lub stronie www należy umieścić baner informujący o Siłowni Twórczej, który znajduje się na początku niniejszego posta oraz w e-mailu przesłań nam link do weryfikacji tego faktu.
Na zwycięzcę Siłowni czekają super nagrody:) Jedną z nich jest tilda blondyneczka od Króliczej Mamy - dziękujemy ci Agnieszko za taką super nagrodę:)
Do tej uroczej pannicy mamy dla was nagrody od naszych Sponsorów:)
Bon o wartości 50zł na zakup serwetek w SKLEPIE, który jest Mekką dla wszystkich dekupażystek:)
BON O WARTOŚCI 50ZŁ
oraz 10% bon rabatowy na zakupy w Drewnianej Dolinie, gdzie znajdziecie materiały z zakresu decoupage i scrapbookingu wiele innych przydatnych w tworzeniu przedmiotów.
.jpg)
Myślę, że nagrody są kuszące;) i już zaczynacie myśleć co zrobić na tą Siłownię Twórczą:) życzę wam wiele weny twórczej i z niecierpliwością czekamy na wasze prace.
Zapraszam was do oddawania głosów na prace zrobione na Siłownię Twórczą "Przedwiośnie" - głosy można oddawać jeszcze do 19 marca godziny do 23.59
Po niedzieli nastąpi również rozstrzygnięcie konkursu na KKM marca - przepraszamy was za opóźnienie.
A teraz kochane uruchomcie swoją wyobraźnię i udajmy się na Lawendowe wzgórza:) gdzie....
piątek, 15 marca 2013
GŁOSOWANIE - Siłownia Twórcza - "Przedwiośnie"
Witajcie Hamakowiczki!
Miało być przedwiośnie, a może nawet wiosna, a jest mroźna i bardzo śnieżna zima. Na szczęście u nas na Hamaku będzie bardzo wiosennie, a to za spawą Was i Waszych prześlicznych prac. Miejmy nadzieje, że zaczarują aurę za oknem i zjawi się wiosna, na która tak bardzo wyczekujemy.
Krótko zasady głosowania:
- Głosowanie trwa do 19 marca do godz. 23,59.
- Głosować może każdy, kto odwiedzi Turkusowy Hamak
- Każdy może oddać tylko jeden głos
- Głosy osób anonimowych nie będą brane pod uwagę
- Liczymy głosy tylko i wyłącznie z aktywnych kont google, blogger, fecebook. Takie, które są nieaktywne (dla nas fikcyjne) nie będą brane pod uwagę w zliczaniu. Jeżeli od niedawna macie profil na blogerze, a nie prowadzicie swojego bloga przyślijcie nam na meila linka do portalu społecznościowego, lub jakiekolwiek inne informacje, żebyśmy mogły zweryfikować autentyczność waszego profilu
- Nie można głosować na swoją pracę
- Zostawiacie pod tym postem swój komentarz z numerem pracy, która się wam najbardziej podoba
Wyniki będą opublikowanie 20 marca
Życzymy powodzenia!
W niedziele podamy kolejny tamat siłowni twórczej, serdecznie zapraszmy!
Miało być przedwiośnie, a może nawet wiosna, a jest mroźna i bardzo śnieżna zima. Na szczęście u nas na Hamaku będzie bardzo wiosennie, a to za spawą Was i Waszych prześlicznych prac. Miejmy nadzieje, że zaczarują aurę za oknem i zjawi się wiosna, na która tak bardzo wyczekujemy.
Krótko zasady głosowania:
- Głosowanie trwa do 19 marca do godz. 23,59.
- Głosować może każdy, kto odwiedzi Turkusowy Hamak
- Każdy może oddać tylko jeden głos
- Głosy osób anonimowych nie będą brane pod uwagę
- Liczymy głosy tylko i wyłącznie z aktywnych kont google, blogger, fecebook. Takie, które są nieaktywne (dla nas fikcyjne) nie będą brane pod uwagę w zliczaniu. Jeżeli od niedawna macie profil na blogerze, a nie prowadzicie swojego bloga przyślijcie nam na meila linka do portalu społecznościowego, lub jakiekolwiek inne informacje, żebyśmy mogły zweryfikować autentyczność waszego profilu
- Nie można głosować na swoją pracę
- Zostawiacie pod tym postem swój komentarz z numerem pracy, która się wam najbardziej podoba
Wyniki będą opublikowanie 20 marca
Autorki swoje pracę mogą publikować dopiero po ogłoszeniu wyników. Agitowanie na własnych blogach jest równoznaczne ze złamaniem zasad i dyskwalifikacją pracy z siłowni. Zabronione jest też namawianie do głosowania na daną pracę drogą meilową.
Stworzyłyśmy regulamin w oparciu o zasady Fair- Play. Chcemy abyście miały równe szanse:)
Na zwycięzcę czekają nagrody:
 |
| Broszka którą wykonała Emilya |
 |
| Zestaw decoupage ufundowany przez Bocian - sklep internetowy - Akademia Rękodzieła BOCIAN |
.jpg) |
| Rabat 10% na zakupy w sklepie Drewniana Dolina |
Prace biorą udział w konkursie :
|
| 1 |
|
| 2 |
|
| 3 |
|
| 4 |
|
| 5 |
 |
| 6 |
|
| 7 |
|
| 8 |
|
| 9 |
|
| 10 |
|
| 11 |
W niedziele podamy kolejny tamat siłowni twórczej, serdecznie zapraszmy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)