Dziś mijają dokładnie dwa lata od założenia tego bloga - tylko albo aż. Przez te dwa lata sporo się wydarzyło i tu na blogu, jak i w życiu każdej osoby będącej w Zespole Hamaka. Jako założycielka tego bloga bardzo się cieszę, że mimo mniejszej aktywności naszej (trochę obowiązków nam przybyło w życiu prywatnym) nadal jesteście z nami i zaglądacie tu i przysyłacie cudne prace na nasze Siłownie Twórcze. Od jakiegoś czasu pracujemy nad nowymi pomysłami: pojawił się między innymi cykl "Biżuteryjny kolaż" (już niedługo kolejne jego odsłony), dziewczyny nasze blogowe specjalistki od haftu :) szykują coś ekstra dla Was (musicie ciut uzbroić się w cierpliwość, ponieważ chcą to "coś" zrobić perfekcyjnie). Mamy też pewien całkiem nowy pomysł na uaktywnienie Was również na facebook'u :) tam też będą spore zmiany - niczym nowa ramówka w TV na jesień ;) ale my nie wystartujemy z nią 1 września, ale miesiąc później niczym studencki prestiżowych Akademii:).
Dziś też chcemy oficjalnie ogłosić, że w poczet naszego Zespołu weszła nowa osoba :) jest nią Hania z bloga Niteczki Hanulka
"O sobie pisać jest najtrudniej, ale gdybym miała to zrobić w kilku prostych słowach...
Hafciarka emigrantka, która każdą wolną chwilę poświęca na to, co kocha prawie najbardziej. Od czasu do czasu pozwalam sobie na krótki romans z szydełkiem lub frywolitkami, ale w końcu zawsze wracam do krzyżyków.
Kreatywnie realizuję się na blogu hanulek.blogspot.co.uk
Pozdrawiam Hania"
Witamy serdecznie Haniu :) i cieszymy się niezmiernie, że dołączyłaś do naszego Zespołu :)
Moi mili, ponieważ chcemy w ten czas naszych hamakowych urodzin świętować razem z Wami zapraszamy Was do udziału w BLOG HOP CANDY!!!!! W ten chociaż sposób podziękujemy Wam, że jesteście z nami w tym Zakątku Kreatywnych Kobiet i razem z nami go tworzycie.
Blog Hop Candy organizowane jest jednocześnie na 6 blogach: Uroczysko Luny, Moja pasja- mój świat, Zmierzch Luny, Niteczki Hanulka, Dysiakowo i oczywiście Turkusowy Hamak :)
Na każdym z blogów Candy rozpoczyna się i kończy w tym samym czasie. Każdy blog sponsoruje własne nagrody - zapraszamy na każdy z blogów, abyście mogły zobaczyć jakie cukierasy przygotował dla Was nasz Zespół :).
Żeby wziąć udział w losowaniu nagród na każdym blogu należy spełnić parę zasad.
1. W Blog - Hop Candy może wziąć udział osoba prowadząca bloga, która zostawi komentarz pod tym postem oraz zbierze 6 banerów z blogów objętych Blog - hop Candy.
2. Na swoim blogu umieszczacie na pasku bocznym podlinkowane banery z wszystkich blogów objętych "Blog - Hop Candy" czyli:
dekupazoweuroczysko.blogspot.com
mojapasjamojswiat.blogspot.com
zmierzchluny.blogspot.com
hanulek.blogspot.co.uk
dysiaczek.blogspot.com
turkusowyhamak.blogspot.com
POSTY NA INNYCH BLOGACH BIORĄCYCH UDZIAŁ W CANDY POJAWIĄ SIĘ DO KOŃCA DZISIEJSZEGO DNIA, czyli 16.08.2014 bądźcie więc czujni:)
W losowaniu nagrody wezmą udział tylko te wasze blogi, na których znajdzie się 6 podlinkowanych banerów z podanych wyżej blogów oraz odpowiecie na pytanie zawarte w punkcie 4 zasad uczestnictwa w Candy:).
Poniżej do pobrania baner Turkusowego Hamaka:
3. Zabawa trwa od 16 sierpnia do 5 września 2014 roku.
4. Na naszym Turkusowym Hamaku pod tym postem należy odpowiedzieć na pytanie:
Co byś crafciarskiego zabrała/zabrał
na bezludną wyspę i dlaczego?
5. Losowanie nagród na wszystkich blogach objętych Blog - Hop Candy nastąpi 5 września 2014 r. wtedy też zostaną podane osoby, które zwyciężyły w losowaniu nagród na każdym z blogów. Osoby, które zostaną wylosowane proszone są o kontakt e-mail z blogiem, na którym zwyciężyły w celu podania adresu do wysyłki nagrody. Nie skontaktowanie się w terminie do 7 września 2014 r. do godziny 23.59 skutkować będzie ponownym losowanie zwycięzcy.
Życzymy Wam udanej zabawy :) a już jutro zapraszamy na kolejny temat Siłowni Twórczej :)
Jeszcze raz dziękujemy Wam za te dwa wspólne lata - Sylwia, Emilia, Małgosia, Edyta, Magda, Hania
gratuluję rocznicy
OdpowiedzUsuńKocham kolor turkusowy, więc chętnie się pobawię :)
OdpowiedzUsuńZabrałabym oczywiście jeden z haftów - i myślę, że byłby to mój HAED z Aniołem Stróżem - to byłaby wspaniała okazja na ukończenie go, ponieważ jest wystarczająco wielki :)
Super rocznica....Zabawa zawsze....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, 2 lata minęły bardzo szybko, a teraz to już czekać na 20 rocznicę :)
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na pytanie: Na bezludną wyspę zabrałabym szydełko i kordonek, wreszcie zrobiłabym firaneczkę, którą później wieszałabym w swoim szałasie - zakładając że bezludna wyspa będzie gdzieś na Karaibach ;).
No tak, nawet szałas musi być gustownie urządzony :)
UsuńGratuluję 2 urodzin i życzę wielu kolejnych !!!
OdpowiedzUsuńNa bezludną wyspę zabrałabym pudło kanw, ulubionych wzorów i mulin oraz koralików, może wreszcie zmniejszyłaby się lista hafciarskich planów.
Baner na blogu http://terenias.blogspot.com/
Pozdrawiam słonecznie !!!
zmniejszenie listy hafciarskich planów nie grozi nam nawet na bezludnej wyspie :)
UsuńMasz rację :):)
UsuńPs. Zapomniałam o najważniejszym - igły, nożyczki itp. oraz lupy.
Dziękuję Chranna za przypomnienie :)
Piękna rocznica! Serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńNa bezludną wyspę? Tylko zapas kanwy i mulin, żeby wreszcie wyszyć to wszystko, na zrobienie czego nieustannie brakuje czasu:) A potem ozdabiać haftowanymi dziełami ściany szałasu.
Pozdrawiam!
To już chyba nowy trend wnętrzarsko-szałasowy? :)
Usuńgratuluję rocznicy :)
OdpowiedzUsuńA na bezludną wyspę zabrałabym szydełko kordonek i koraliki TOHO :) miałabym tam tyle czasu, że w końcu nauczyłabym się robić sznury koralikowo-szydełkowe :)
Banerki na http://wsiecinitekiniteczek.blogspot.com/
UsuńGratuluję dwóch lat wspaniałej działalności blogowej, mnóstwa fantastycznych, inspirujących pomysłów i całej fury miłośników bloga Turkusowego Hamaczka :)))
OdpowiedzUsuńNa bezludną wyspę zabrałabym konwój kolorowych ciężarówek bez jakiejkolwiek dywersyjnej wkładki, a w nich przede wszystkim laptop z folderami pełnymi wzorów, muliny i inne nici DMC, kolorowe lny, kilka tuzinów igieł, z pięć par nożyczek i ze trzy tamborki. Obowiązkowo też lupa i okulary oraz wygodny hamak (może być turkusowy ;)) w którym przychodziłyby mi do głowy kolejne pomysły do realizacji :)))
Pozdrawiam!
Z chęcią wezmę udział. Na bezludnej wyspie, myślę, że zadowoliłabym się szydełkiem. Nawet gdyby brakło kordonków czy włóczek, to fajnie byłoby spróbować zrobić coś naturalnego. Liście bananowca czy innej rośliny mogły by się sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Gratulacje z okazji kolejnego roku blogowania :) A bezludna wyspa? Tylko z haftami - zabrałabym mojego haeda, b o biedak leży i czeka na swoją kolej, a tam na odludziu byłby czas na wyszywanie w miłym otoczeniu przyrody. Aha pojechałby ze mną laptop, co bym mogła Was podglądać :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia z okazji rocznicy :) Życzę jeszcze wielu takich jubileuszy i oczywiście przyłączam się do zabawy :)
OdpowiedzUsuńA na bezludną wyspę zabrałabym wszystkie moje zaczęte prace :) Myślę, że w ciszy i spokoju w końcu udało by mi się je wszystkie skończyć i spokojnie myśleć o innych, które zacznę, jak mnie uratują - hihihi :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Życzę wielu przyjemności z działalności blogowej:) Na bezludną wyspę zabrałabym książki, mulinę i wszystkie rozpoczęte hafty
Usuńbym mogła wreszcie coś pokazać.
gratuluję 2 latek :) zleciało jakoś tak szybko ;)
OdpowiedzUsuńGdybym wiedziała, że wyląduję na bezludnej wyspie zabrałabym ze sobą całe mnóstwo sznurków wszelakich (przydadzą się przy konstrukcji szałasu, związania hamaku, zrobienia przedmiotów codziennego użytku, wyplatania, tkania, robienia biżuterii ze znalezionych kamieni i muszli etc.) oczywiście z najważniejszymi dodatkami które są potrzebne ZAWSZE...nożyczki, dobry klej wodny, szczypce :)...
pozdrawiam
Gratulacje dla Hamaczka i i Hamakowiczek! :)
OdpowiedzUsuńNa wyspę... :) Zabrałabym kanwę i torbę nici, żeby przeprosić się z haftem krzyżykowym, bo wciąż to sobie obiecuję i wciąż brak mi czasu, może tam bym go znalazła :)
Gratuluję i życzę dalszej owocnej pracy. Na wyspę zabrałabym górę moich haftów i w końcu mogłabym usiąść ,delektować się haftem i nikt by mi nie przeszkadzał :D
OdpowiedzUsuńZ miła chęcią się zapiszę. Na bezludną wyspę zabrałabym wymarzony hafcik, który w szarej rzeczywistości nie mam czasu wyszyć i cały stojak z muliną DMC.
OdpowiedzUsuńzapisuję się do zabawy! na bezludną wyspę zabrałabym wszystkie crafciarskie...koleżanki, bo nie ma to jak wspólne dzierganie i dzielenie się pomysłami! ...oraz klej do decoupage :P bannerki ( w końcu dowiedziałam się jak się je zamieszcza:) http://321retrospekcja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGratuluję i się zgłaszam
OdpowiedzUsuńGratuluję drugiej rocznicy. Z przyjemnością się zapisuję. A co bym zabrała? Szydełko i nici. Nie zajmują dużo miejsca jak preparaty i farby do decoupage czy papiery i akcesoria do tworzenia kartek. Zabrałabym też koraliki, żeby zrobić dla nich szydełkowe ubranka i jakieś sznurki, żeby potem stworzyć z kulek naszyjniki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję rocznicy i z przyjemnością dołączam do zabawy.
OdpowiedzUsuńNa bezludną wyspę zabrałabym Tira wypełnionego kanwami, mulinami, igłami, tamborkami. Oczywiście do tego laptop (z niekończącymi się bateriami) i dysk zapasowy ze wzorami. Zabrałabym również nożyczki, różne rodzaje drutów i mnóstwo włoczek. Może wreszcie udałoby mi się zrobić choć część tego co chciałabym...
Pozdrawiam serdecznie :))
No no, 2 latka!
OdpowiedzUsuńMoc gratulacji!!!
Przyłączam się do zabawy.
Banerek na
http://mojmagicznydecoupage.blogspot.com/
Moc pozdrowień!
ps. Na bezludną wyspe zabrałabym tone książek, jako,że param się decou doń materaiały...Tona wolnego czasu by czytac i działać :) No palmy w decou nie widziałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratuluje dwóch latek i życzę kolejnych tak udanych!
OdpowiedzUsuńZ chęcią przyłączam się do zabawy.
Oczywiście na bezludną wyspę zabrała bym hafty, turbo igiełki... i to kilka..i oczywiście latarki,lampki itp źródła światła z mega długą żywotnością baterii;)))
Pozdrawiam.
Gratuluję rocznicy!
OdpowiedzUsuńWyspa bezludna to i baru tam nie ma :-)
Zabrałabym szydełko i cienkie nici coby sieć jakowąś wydziergać, rybki by były .
Zabrałabym też grube nici coby okrycie na zimne noce zrobić.
No i jeszcze kartki trzeba znajomym wysłać, więc wszystko co do zrobienia ich potrzebne jest ;-)
UsuńWspaniałości życzę z okazji rocznicy i nieustającej weny ;: Na bezludną wyspę zabrałabym wszelkie koronki, wstążki, tasiemki, guziki ozdobne i elementy biżuterii, a także nici, igłę i nożyczki- ostatnią moją pasją jest robienie kwiatków materiałowych do scrapbookingu i nie tylko ;)
OdpowiedzUsuńwow, 2 lata, jak dla mnie AŻ :), na bezludną wyspę, chyba tylko papier reszta dostępna na miejscu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zmykam szybko dalej :))
świetna zabawa:)
OdpowiedzUsuńNa moją bezludną wyspę pojechałby mój Hobbit :) miałabym czas na skończenie go - w takiej sytuacji w 2 lata miałabym szanse na finisz ;P
a teraz lecę zbierać pozostałe banerki ;)
zabrałabym muline kanwe i mój obrus żeby go do skończyć banerki na siljia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGratuluję drugiej rocznicy:)
OdpowiedzUsuńW ostatniej chwili ale się zgłaszam do zabawy:)
A na bezludną wyspę zabrałabym cały worek kordonka i szydełko i mogłabym dziubać i dziubać do woli:)
Strange "water hack" burns 2 lbs overnight
OdpowiedzUsuńOver 160 thousand women and men are hacking their diet with a simple and secret "liquid hack" to lose 1-2lbs each and every night as they sleep.
It's simple and it works on everybody.
Here's how you can do it yourself:
1) Grab a glass and fill it with water half the way
2) Now use this crazy hack
and become 1-2lbs thinner when you wake up!